Kliknij tutaj --> 🐈‍⬛ serial o mafii włoskiej

Denaro był zbiegiem od 1993 roku i był uważany za najwyższego szefa włoskiej Cosa Nostra. Denaro został schwytany w klinice w Palermo, gdzie był leczony z powodu „ nieujawnionego stanu zdrowia ” – powiedział AP generał Carabinieri Pasquale Angelosanto, dowódca policyjnego oddziału operacji specjalnych. Lista romansów mafijnych, czyli książki o mafii i miłości: 365 dni – Blanka Lipińska. Born in Blood Mafia Chronicles – Cora Reilly. Camorra Chronicles – Cora Reilly. The Costello family – Samanta Louis. Raw Family – Belle Aurora. Mount Trilogy – Meghan March. W zatrzymaniu szefa sycylijskiej mafii Matteo Messiny Denaro pomogła zapisana odręcznie notatka, którą włoscy policjanci znaleźli z domu siostry poszukiwanego od blisko 30 lat przestępcy Il Cacciatore. Polowanie na mafię (źródło: Canal Plus; edycja: Popkulturyści) Il Cacciatore. Polowanie na mafię – sezon 1 – recenzja włoskiego serialu kryminalnego. Włoska mafia – temat rzeka. I tą rzeką płyną ostatnio takie seriale jak opisywany dziś Il Cacciatore. Właśnie takimi słowami rozpoczyna się dostępny na platformie Netflix dokument "Nasz ojciec chrzestny" o Tommaso Buscetcie – pierwszym znaczącym członku mafii, który postanowił zdradzić organizację i złamał omertę, zmowę milczenia. To dzięki jego zeznaniom ponad 400 mafiosów z Włoch i USA zostało skazanych. Mon Mec Est Sur Des Sites De Rencontres. Італійські фільми й телесеріалиСеред цих фільмів і телесеріалів італійською мовою неодмінно знайдеться щось для фанатів будь-якого жанру: мелодрам, комедій, жахів, трилерів нас ще є що вам пропонує обширну бібліотеку художніх фільмів, документалістики, телесеріалів, аніме, відзначеного нагородами оригінального контенту тощо. Дивіться скільки завгодно й коли Netflix to platforma streamingowa, na której znaleźć możemy masę filmów i seriali. Poza oryginalnymi produkcjami, znajdują się tam także takie dzieła jak „Ojciec chrzestny”, „Nietykalni”czy „Przekręt”. Największy sukces Netflix’owi przyniosły jednak seriale. Poniżej znajdziecie listę 6 najlepszych produkcji 0 tematyce „okołogangsterskiej”. 1. Narcos (2015-2017) Oryginalny serial Netflix’a, opowiada o życiu i działalności Pablo Escobara (Wagner Moura), najsłynniejszego kolumbijskiego barona narkotykowego, będącego szefem kartelu z Medellín. Historia w serialu jest przedstawiona z punktu widzenia nie tylko narkotykowego bossa, ale także dwóch agentów DEA – Steve’a Murphy’iego (Boyd Holbrook) i Javier’a Peña (Pedro Pascal). Narcos uznawany jest za jedną z najlepszych produkcji Netflix’ a jego sukces dał początek wielu innym serialom o narkobossach. fot. narcos 2. Peaky Blinders (2013 – obecnie) Brytyjski serial początkowo emitowany był na antenie kanału BBC. Fabuła osadzona jest w latach dwudziestych XX wieku. Koncentruje się ona na postaci Thomasa Shelby’ego(Cillian Murphy), lidera gangu Peaky Blinders, działającego w Birmingham. Szef gangu jest w stanie zapłacić każdą cenę, żeby wspinać się po szczeblach kariery. W poszczególnych sezonach, toczy się walka gangu pomiędzy inspektorem policji, księdzem czy włoską mafią z Nowego Jorku. Serial jest uznawany za jeden z najlepszych o takiej tematyce i jednym z nielicznych osadzonych w takich realiach. Szeroko chwalona jest także ścieżka dźwiękowa tej produkcji. fot. Peaky Blinders 3. El Chapo (2017 – obecnie) Serial oparty jest na historii wzlotów i upadków meksykańskiego barona narkotykowego Joaquín’a „El Chapo” Guzmán’a (Marco de la O), którego to Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych uznał za „najpotężniejszego handlarza narkotyków na świecie”. Serialowa historia zaczyna się w 1985 roku, i ukazuję dojście Guzman’a na sam szczyt kartelu Sinaloa, późniejszą karierę i finalny upadek. Serial mimo, że opowiada historię bossa z Meksyku, został nakręcony w Kolumbii, w obawie o bezpieczeństwo wszystkich osób związanych z projektem. Ponadto prawnicy Guzmana grozili producentom serialu pozwami sądowymi. Jako, że El Chapo żyje, produkcja wymaga jego autoryzacji, a bezprawne wykorzystanie historii czy nazwiska wiązać się może z konsekwencjami prawnymi. fot. El Chapo 4. Lilyhammer (2012-2014) Norwesko-amerykański serial przedstawia historię byłego gangstera z Nowego Jorku, Frank’a Tagliano (Steven Van Zandt), który po zeznawaniu przeciwko mafii, zostaje wysłany przez FBI do Lillehammer, w Norwegii w ramach programu ochrony świadka. Przybiera nowe nazwisko, i postanawia osiedlić się tam na stałe. Próbuje zasymilować się z lokalną społecznością, lecz z powodu dużych różnic kulturowych, nie zawsze się to udaje. Serial oryginalny Netflixa to komedia kryminalna. Na platformie streamingowej znajdziemy go w kategorii „udawana powaga” i”dziwaczne”. W produkcji ujrzeć można także odniesienia do kultowej „Rodziny Soprano”. fot. Lilyhammer 5. Breaking Bad (2008-2013) Breaking Bad opowiada o dwóch latach z życia Walter’a White’a (Bryan Cranston), niedocenianego nauczyciela szkoły średniej, u którego zostaje zdiagnozowany nieoperacyjny rak płuc. Schodzi on na przestępczą drogę, zaczyna produkować i sprzedawać metamfetaminę, by zapewnić rodzinie byt materialny. Współpracuje ze swoim byłym uczniem, Jessem Pinkman’em (Aaron Paul). W serialu, ukazane są nie tylko losy dwójki bohaterów zajmujących się „gotowaniem mety”, lecz także agentów DEA, narkotykowych bossów, karteli, gangów i morderców. Serial jest uznawany za jeden z najlepszych w całej historii telewizji, i stawia się go na równi z takimi produkcjami jak „Rodzina Soprano” czy „Prawo ulicy”. Niedawno zapowiedziana została kontynuacja serialu w postaci filmu. fot. Breaking bad 6. Suburra: La serie (2017) „Suburra” to rozgrywający się w Rzymie thriller kryminalny, który opowiada o tym, w jaki sposób interesy Kościoła, państwa, mafii, lokalnych gangów i deweloperów krzyżują się ze sobą. Opowieść koncentruje się na postaciach trzech młodych mężczyzn, pochodzących z różnych środowisk i kierowanych odmiennymi ambicjami i pasjami. Mimo różnic, bohaterowie muszą zawierać sojusze, aby osiągnąć to, czego najbardziej pożądają. Serial „Suburra” jest oparty na powieści pod tym samym tytułem, ale jego akcja toczy się kilka lat wcześniej. Dziesięć dramatycznych, i przepełnionych akcją oraz zbrodnią odcinków, stanowi kronikę dwudziestu dni chaosu. Reżyser serialu Stefano Sollima, jest także jednym z twórców „Gomorry”. Istnieje także film „Suburra” (2015) osadzony w tych samych realiach co serial. fot. Suburra Tęsknicie za "Gomorrą"? A może uważacie, że produkcji o gangsterach jest za mało? Jeśli na którekolwiek pytanie odpowiedzieliście twierdząco, "Suburra" jest czymś dla Was. Drobne spoilery. Pierwsza włoska produkcja Netfliksa musiała być o mafii, innej możliwości nie było. Problem tylko w tym, że już jedna, niezwykle popularna gangsterska produkcja telewizyjna z Italii wyszła na świat. Twórcy "Suburry" sami sprezentowali sobie zatem karkołomne zadanie – musieli stworzyć serial, który z pewnością będzie do niemal kultowej już "Gomorry" porównywany, a jeszcze musi się po tych porównaniach obronić. Trudna misja, ale nie bez szans na powodzenie. Tutaj jednak takich porównań nie znajdziecie – "Gomorrę" odkładam na bok i oceniam "Suburrę" taką, jaka jest, bez dodatkowego kontekstu. Nie będzie także porównań do filmowej "Suburry" – serial jest jej prequelem i znajomość filmu absolutnie nie jest wymagana. Jest ich trzech. Aureliano (Alessandro Borghi) – stosunkowo młody gangster, z którym już trzeba się liczyć, ale który wciąż nie gra w pierwszej lidze. Spadino (Giacomo Ferrara) – pochodzący z gangsterskiej, cygańskiej rodziny, więc siłą rzeczy znający jedynie takie życie. Gabriele (Eduardo Valdarnini) – syn policjanta. Żaden z niego wielki gangster, ale zachciało mu się handlować kokainą w złym miejscu, co wplątuje go w spore kłopoty i krzyżuje jego ścieżki z Aureliano i Spadino. Bardzo ważną postacią jest także Samurai (Francesco Acquaroli) – postawiony zdecydowanie wyżej od nich gangster, który nie raz, nie dwa wpłynie na ich losy. No i jest jeszcze Rzym – miejsce, o którym z czystym sumieniem można powiedzieć, że jest bohaterem akcji na równi ze wspomnianymi wcześniej postaciami. Operatorzy wykonali świetną robotę, pokazując nam z jednej strony miasto urzekające swoim pięknem, a czasem zabierając nas w takie jego zakamarki, w które turyści mogliby zajrzeć jedynie przez przypadek. Wieczne miasto zachwyca i niepokoi zarazem i trudno się dziwić – w końcu jego centralnym punktem jest Watykan i Bazylika św. Piotra, którą w serialu widać nader często. Szybko się przekonamy, że to miejsce piękne tylko z wierzchu, a panowie ubrani w sutanny są nie mniejszą mafią niż ci z pistoletami u boku. Można powiedzieć, że to właśnie Kościół splata losy trzech głównych bohaterów, bo spotykają się oni w tym samym miejscu i w tym samym czasie – na suto zakrapianej orgii, na której niemal umiera wysoko postawiony w Watykanie ksiądz. Panowie postanawiają go szantażować, aby zarobić jak najwięcej pieniędzy i nawet nie zauważają, jak wplątuje ich to w coraz większe problemy. W tle zaczyna się pojawiać do cna przepełniona korupcją włoska polityka i nie myślcie, że tylko rzymscy urzędnicy potrafią dogadać się z mafią, by osiągnąć swoje cele – ci z Watykanu robią to równie chętnie. Scenarzyści "Suburry" potrafią zręcznie żonglować wątkami. Łączą je w odpowiednich momentach, ale gdy trzeba, potrafią też bohaterów na trochę rozdzielić. Bardzo dobrze serialowi robi to, że jego bohaterowie nie zasiadają na najwyższych szczeblach zorganizowanej przestępczości. Owszem, trzeba się z nimi liczyć, a o Samuraiu, który wydaje się pociągać za wiele sznurków, mówi się nawet, że rządzi tym miastem, ale nawet i on trafia na ludzi, którzy nie się onieśmieleni jego władzą. Siła "Suburry" tkwi właśnie w bohaterach, bo przez większość czasu jednak nie jest to serial wypakowany akcją. Nie uświadczycie tutaj tylu szalonych pościgów i strzelanin, jak w "Narcos". Tutaj liczą się przede wszystkim bardzo niejednoznaczne postacie. Taki Aureliano na przykład z jednej strony jest szaleńcem, który często nie panuje nad nerwami – czym zresztą sprowadza na siebie spore problemy. Przez całe to szaleństwo bardzo często przebija się jednak sentymentalny gość, który tęskni za matką i potrafi przygarnąć psa zabitego przed chwilą gangstera. Spadino wydaje się być w konflikcie z całym światem, swoją rodziną, a przede wszystkim ze sobą. W końcu to gangster ukrywający przed wszystkimi swój homoseksualizm, a na dodatek zmuszony przez rodziców do ślubu, który wzmocni pozycję jego rodu w rzymskim półświatku. Ta postać udała się chyba twórcom najbardziej – Spadino jest pełen sprzeczności, bo niby wygląda na najbardziej wyluzowanego ze wszystkich bohaterów, ale można odnieść wrażenie, że wewnątrz niego wszystko się gotuje. Najbardziej tragicznym bohaterem jest jednak Gabriele – chłopak zdecydowanie nie pasuje do tego gangsterskiego świata, jednak z czasem pochłania go on coraz bardziej, aż wydaje się, że to się nie może dobrze skończyć. Jako produkcja gangsterska "Suburra" wypada więcej niż dobrze – ciemne interesy, których w Rzymie nie brakuje zostały tu przedstawione bardzo realistycznie, doskonale oddano także różnorodność panującą w tym świecie – są tutaj ludzie działający po cichu, którzy zarobili już pewnie niesamowite pieniądze, ale starają się z tym nie obnosić i są tacy, jak cygańska rodzina Spadino – obwieszeni złotem, które ocieka też ze ścian ich domów. Są ludzie działający racjonalnie, są tacy, którzy zbyt często dają się ponieść emocjom. Twórcy serialu odzierają nas także z idealizmu, bo w tym świecie każdy człowiek ma swoją cenę, trzeba tylko ją znaleźć. Nawet polityk, który wydaje się prawy i sprawiedliwy, bo w końcu nikt nie chce chodzić w obdartych butach. Jeśli czegoś jeszcze w dzisiejszej telewizji brakuje, to są to mocne seriale o gangsterach. "Suburra" udanie wypełnia tę lukę i nie pozwala się nudzić przez 10 odcinków. Owszem, momentami tempo serialu mogłoby być nieco szybsze, ale w ostatecznym rozrachunku to serial, który prostymi środkami, bez szczególnego kombinowania, potrafi widza zaintrygować i przyciągnąć do ekranu. Sposoby na to są czasem wręcz absurdalnie proste – wystarczy na przykład na początku odcinka pokazać zaskakującą scenę, a później cofnąć akcję o 24 godziny, by pokazać, jak do niej doszło. Nie jest to szczególnie wysublimowane, ale skoro działa, to czego chcieć więcej? Bo "Suburra", mimo czasem szekspirowskich dylematów bohaterów, to jednak przede wszystkim serial, który ma dostarczać widzom rozrywki i jego twórcy zdają się to rozumieć. Chwała im za to, że udało im się stworzyć rozrywkę wysokich lotów, którą powinni docenić fani i "Narcos", i "The Wire". A fani "Gomorry" to wręcz powinni przyjąć ten serial z otwartymi rękami. Postawmy sprawę jasno. Seriali i filmów o mafii, przestępczości, brutalności i żądzy pieniądza jest tak wiele, że kolejny tytuł nie powinien robić wrażenia. Ot, następna opowieść o strukturze przestępczego świata, ojcach chrzestnych i młodych wilkach, które pną się do władzy. Suburra nie jest tu samym początku akcja jest bardzo chaotyczna. Twórcy malują miejski pejzaż i przedstawiają bohaterów. Trochę trudno się w tym połapać, ale warto dać jest czas serialowi, w końcu wszystko staje się jasne. Są dwa różne ugrupowania przestępcze, które nie są w stanie wojny, ale na terenach niczyich dochodzi do pierwszych poważnych incydentów. Fabuła Suburry skupia się na trzech młodych chłopakach, którzy chcą zawalczyć o swoje miejsce w przestępczym świecie. Wywodzą się z różnych środowisk, ale ich historie są bardzo podobne. W każdej z nich pojawia się ojciec, którego wymagania rozmijają się z planami i marzeniami młodych mężczyzn. W pewnym momencie drogi bohaterów się przecinają, jest okazja zarobienia bardzo dużych pieniędzy. Na początku podchodzą do siebie nieufnie, ale z czasem odkrywają, że wiele ich łączy i zaczynają znacznie śmielsze przedsięwzięcia. Intrga Suburry jest jednak znacznie głębsza. Bo obok młodzików, którzy walczą o swoje, pojawiają się naprawdę grube ryby. Unurzany w brudne interesy świat polityki musi zmierzyć się z dymisją burmistrza Rzymu. A na dodatek mafiosi naciskają, aby zdobyć pewne bardzo istotne grunty, które w pewien sposób związane są z... Watykanem. Ten ostatni przedstawiony jest w trochę tabloidowy sposób (seks, korupcja, upadek obyczajów), ale drobne klisze i stereotypy można wybaczyć, bo nawet słabiej przedstawione elementy mają głębszy sens, jeśli spojrzy się na nie z perspektywy całej serii. Serial zrealizowany jest przepięknie. Rzym w serialu wygląda niesamowicie. Nie brakuje tu wysmakowanych kadrów, pięknych lokacji i ciekawych ujęć. Bohaterowie poruszają się po ociekających złotem pomieszczeniach, a dom romskiego mafiosa wygląda dokładnie tak, jak sobie go wyobrażałem - przepych jest niemal wszechobecny. Trochę brakuje mi żywych postaci tła, które mogłyby wypełnić miasto i sprawić, że stanie się ono pełniejsze. Moją uwagę szczególnie przykuł sposób budowania dialogów i opowiadania o postaciach. Bohaterowie nie mówią za wiele. To znaczy rozmawiają ze sobą, kłócą się, ale o tym, co naprawdę myślą dowiadujemy się mimochodem: z mimiki twarzy, reakcji na stres. I historię poznajemy dokładnie w ten sam sposób. Ten sposób narracji nie każdemu musi odpowiadać, ale dla mnie było to dość odświeżające. Suburra nie jest do końca oryginalna. Jest prequelem filmu o tym samym tytule i siłą rzeczy porusza ten sam temat. Na pierwszy rzut oka przypomina również Gomorrę, serial który został zrealizowany kilka lat temu. Ale to powierzchowne porównanie. Bo Suburra jest serialem naprawdę ogląda się go łatwo, bo liczba wątków i zależności może przyprawić widza o ból głowy. Ale po jakimś czasie, gdy wszystko już znajdzie się na swoim miejscu, możemy cieszyć się pięknem Rzymu i dramatyzmem zbrodni. Sycylijska mafia to już legenda okryta płaszczykiem fantazji i tajemnicy, pełna mroku i fascynujących historii. Stereotypy o mafii słyszał chyba każdy z nas – ja na pewno! Po raz pierwszy miałam z nimi styczność przed wyjazdem na studia na Sycylię. Sporo osób ostrzegało mnie przed mafią, nie mając o niej zielonego pojęcia. Mafia miała mnie porwać, sprzedać albo zabić. Pytania o sycylijską mafię (i związane z nią bezpieczeństwo na Sycylii) dostaję do dziś mimo, że nie jestem żadnym znawcą jeśli chodzi o tę organizację ani nie mam w niej żadnych znajomości. Kiedy mówię, że lecę na Sycylię u większości moich rozmówców (przeważnie u osób, które mnie nie znają) pojawia się ten dziwny ironiczny uśmieszek, za którym czają się pytania o mafię. Dzisiaj mam dla Was listę filmów, które opowiadają o sycylijskiej mafii i są ekranizacjami prawdziwych wydarzeń (z paroma wyjątkami). Dzięki nim poznacie nieco lepiej mafijną rzeczywistość, zrozumiecie niektóre zachowania i działania mafii i zobaczycie, że zwykły śmiertelnik, który nie ma powiązań z mafią nie ma się czego obawiać. Oto najlepsze filmy o mafii sycylijskiej. Zapraszam! Poniżej znajdziecie subiektywnie wybrane najlepsze filmy o mafii sycylijskiej. Niektóre z nich są prawdziwymi dziełami filmowymi, klasykami, które trzeba obejrzeć. Inne świetnie przedstawiają świat mafii, jej kodeks i ideały. Każdy z tych filmów jest inny, każdy opowiada o mafii w inny sposób, z innej perspektywy, ale każdą z tych perspektyw warto poznać, żeby zrozumieć, jak złożonym bytem jest mafia. Gwarantuję, że jeśli obejrzycie przynajmniej część z poniższych filmów przestaniecie postrzegać tę organizację z perspektywy stereotypu. Poniższa lista filmów o mafii sycylijskiej jest chronologiczna – od najstarszego do najmłodszego filmu. Na koniec polecam również kilka filmów dokumentalnych o mafii sycylijskiej, które znajdziecie na Netflixie. Zobacz również: 5 mitów o Sycylii, które należy obalić Ojciec Chrzestny (1972) “Ojciec Chrzestny” w reżyserii Francisa Forda Coppoli to już klasyk. Ten film zna i widział chyba każdy. To na jego podstawie większość z nas wyrobiła sobie opinię na temat mafijnej rzeczywistości. “Ojciec Chrzestny” został nakręcony na podstawie słynnej powieści Mario Puzo o tym samym tytule. Głównym bohaterem jest Don Vito Corleone, z pochodzenia Sycylijczyk, szef mafii nowojorskiej, który przy pomocy swoich synów i zaufanego pomocnika stara się utrzymać swoją pozycję w bezwzględnym świecie amerykańskiej mafii. Film opowiada o historii rodu Corleone, ale ukazuje również podstawowe zasady działania mafii i kodeksu mafijnego (honor, szacunek i wierność rodzinie). Sto kroków (2000) Jeden z lepszych i najbardziej przejmujących (moim zdaniem) filmów, które traktują o sycylijskiej mafii. Dramat kryminalny “Sto kroków” w reżyserii Marco Tullio Giordana opowiada prawdziwą historię życia Giuseppe “Peppino” Impastato, sycylijskiego aktywisty lewicowego, który miał odwagę sprzeciwić się działaniom mafii i wyśmiewać jej działania na antenie swojego radia. Tytułowe “Sto kroków” to odległość jaka dzieli dom rodziny Impastato od domu Tano Badalamentiego, bossa lokalnej mafii. Akcja filmu rozgrywa się w sycylijskim miasteczku Cinisi. To tam mieszka cała rodzina Impastato i tam urodził się Peppino. Już jako mały chłopiec, Giuseppe przebywał w otoczeniu mafii. Jego ojciec i najbliżsi krewni należeli do tej organizacji, a jego wujek Cesare Manzella był bossem mafii w Cinisi. Dorosłemu Peppino (w tej roli świetny Luigi Lo Cascio) daleko jednak do ideałów świata mafii. Robi wszystko co może, żeby wyrazić czy pokazać swój sprzeciw. W 1978 roku jego antymafijne działania zostają przypłacone życiem. W 2001 roku “Sto kroków” był nominowany do Złotych Globów za najlepszy film zagraniczny. Luigi Lo Cascio został wyróżniony za tę rolę statuetką Davida di Donatello dla najlepszego aktora pierwszoplanowego. Mafia zabija tylko latem (2013) “Mafia zabija tylko latem” to komedia kryminalna w reżyserii Pierfrancesco Diliberto, znanego pod pseudonimem Pif. Film w lekki i humorystyczny sposób (ale z należytym szacunkiem) pokazuje życie w Palermo w latach 80 z perspektywy Arturo. Arturo jest zwykłym sycylijskim chłopcem, który (jak każde dziecko) chodzi do szkoły, zakochuje się w koleżance z klasy i ma swoje marzenia. Niezwykłość Arturo polega jednak na tym, że na co dzień zderza się z mafijną rzeczywistością. Zwierza się ze swojego zauroczenia Rocco Chinnici (jeden z sędziów, którzy zainicjowali prace przeciwko mafii), przeprowadza wywiad z generałem Dalla Chiesa i zajada się irisem z ricottą z inspektorem policji Borisem Giuliano. “Mafia zabija tylko latem” opowiada o głośnych zbrodniach sycylijskiej mafii, które miały miejsce w latach 80. i 90., a o których sam Pif słyszał, wychowując się i dorastając na Sycylii. Koniec filmu można uznać za swoisty hołd bohaterom ruchu antymafijnego, którzy działali w tamtych czasach. Film otrzymał nagrodę Davida di Donatello za najlepszy debiut reżyserski w 2014 roku. La Siciliana Ribelle (2008) “La Siciliana Ribelle” (angielski tytuł “Sicilian Girl”) w reżyserii Marco Amenty opowiada o sycylijskiej mafii z perspektywy kobiety. Film przedstawia historię Rity Atrii (w filmie Rity Mancuso, gdyż reżyser postanowił zmienić nazwiska ze względu na prywatność żyjącej rodziny), córki Vito Atrii, lokalnego bossa mafijnego z Partanny. W 1985 roku, w wieku 11 lat, Rita jest świadkiem zabójstwa swojego ojca przez innego członka tego samego klanu. Kilka lat później z rąk mafii ginie również jej brat. Rita, która przez lata zapisywała w swoim pamiętniku wszystkie, najbardziej ponure i brudne tajemnice mafii, pragnie zemsty. Jako 17-letnia dziewczyna zaczyna współpracować z wymiarem sprawiedliwości i z sędzią Paolo Borsellino, członkiem Sztabu Antymafijnego i jednym z sędziów, którzy doprowadzili do słynnego Maksiprocesu. Historia Rity nie ma szczęśliwego zakończenia. W 1992 roku, kilka dni po zamachu bombowym, w którym zginął sędzia Borsellino, Rita popełnia samobójstwo. “La Siciliana Ribelle” opowiada jedną z najmniej znanych historii mafijnych. Warto ją obejrzeć chociażby po to, żeby zobaczyć jak zmieniała się mafia od środka na przełomie lat 80. i 90., jak działają mafijne mechanizmy i jak traktowane są osoby, które sprzeciwiają się mafijnej zmowie milczenia. Nie wiem, czy znajdziecie ten film w języku polskim (z napisami czy z lektorem), ale jeśli znajdziecie go po angielsku czy po francusku, zobaczcie go sobie, bo warto. Zdrajca (2019) Tommaso Buscetta to jedno z głośniejszych i najbardziej znanych nazwisk współczesnej mafii. To on, jeden z czołowych przedstawicieli Cosa Nostry, sprzeciwił się mafii, złamał zmowę milczenia (omertà) i zaczął współpracować z włoskim i amerykańskim wymiarem sprawiedliwości. To właśnie on, Don Masino, został świadkiem koronnym i w 1986 roku podczas Maksiprocesu wyjawił wszystkie tajemnice sycylijskiej mafii. To przez niego (a raczej dzięki niemu) na ławie oskarżonych zasiadło 460 mafiosi. Większość z nich (ponad 360 osób) skazano, a aż 19 otrzymało dożywocie. “Zdrajca”, nowy film w reżyserii Marco Bellocchio, opowiada historię najsłynniejszego pentito (członek mafii, który złamał zmowę milczenia) w historii sycylijskiej mafii. Film rozpoczyna się sceną uroczystości ku św. Rozalii, patronki Palermo, w której uczestniczą najważniejsi członkowie mafii. Następnie ukazuje fragmenty włoskiego i brazylijskiego życia Tommaso Buscetty, działanie sycylijskiej mafii, współpracę bossa z Giovannim Falcone, przebieg Maksiprocesu i wydarzenia mu towarzyszące. Bellocchio przedstawia postać Buscetty bez cienia oceny. Z jednej strony to bezwzględny mafiozo, który zabił ogrom ludzi, a z drugiej – honorowy boss, któremu moralność i lojalność w stosunku do prawdziwego kodeksu mafijnego kazała ujawnić sekrety mafii. Staje on przeciwko nowym przywódcom Cosa Nostry, którzy zdradzili prawdziwy honor i prawdziwe wartości mafii. “Zdrajca” to bardzo ciekawie zrobiony i nakręcony obraz. Warto zobaczyć! Najlepsze filmy o mafii sycylijskiej – filmy dokumentalne Nasz ojciec chrzestny (2019) Pełnometrażowy film dokumentalny, który opowiada o życiu Tommaso Buscetty – pierwszego w historii bossa mafii, który obrócił się przeciwko swojej organizacji. “Nasz ojciec chrzestny” przedstawia historię Buscetty w sposób rzetelny, posiłkując się zarówno nagraniami telewizyjnymi, fragmentami Maksiprocesu i wypowiedziami osób, które miały styczność z Don Masino, jak i prywatnymi nagraniami rodziny Buscetta. Co najważniejsze (i najbardziej wartościowe), po 30 latach ukrywania się i milczenia rodzina Buscetta, czyli żona, córki i syn Don Tommaso, opowiadają o nim (i o całym swoim życiu) ze swojej perspektywy. Bardzo ciekawy dokument, który znajdziecie na Neflixie (tutaj). Polecam! Najbardziej poszukiwani przestępcy: Matteo Messina Denaro – ostatni ojciec chrzestny Cosa Nostry (2020) Matteo Messina Denaro to obecny boss Cosa Nostry, capo di tutti capi. Skazany na dożywocie za śmiertelne zamachy w Capaci, Palermo, Florencji czy w Rzymie, Messina Denaro od 27 lat jest poszukiwany listem gończym. Nikt, dosłownie nikt nie wie, gdzie się ukrywa i czy w ogóle żyje. To właśnie jego postaci poświęcony jest jeden z odcinków nowej serii Netflixa “Najbardziej poszukiwani przestępcy”. Dowiecie się z niego, kim jest Messina Denaro, jakie przestępstwa ma na swoim koncie i co łączyło go z Totò Riina. W filmie wypowiadają się śledczy, którzy prowadzą lub prowadzili jego sprawę, przyjaciel oraz świadek koronny, który w latach 90. zeznawał przeciwko sycylijskiej mafii. Vendetta: Prawda, kłamstwa i mafia (2021) “Vendetta: Prawda, kłamstwa i mafia” to najnowszy serial dokumentalny wyprodukowany przez Netflix, który pokazuje, co może się wydarzyć (i co się dzieje), kiedy ludzie mający na celu zwalczać mafię sami zostaną oskarżeni o wymuszenia czy nadużywanie swojej władzy. Bohaterami sześcioodcinkowego serialu Netflixa są dwie osobowości, zwalczające sycylijską przestępczość zorganizowaną. Jedną z nich jest Pino Maniaci – były przedsiębiorca budowlany, dzisiaj dziennikarz lokalnej telewizji Telejato zajmującej się działalnością antymafijną. Pino jest niesamowicie charyzmatycznym działaczem społecznym, który poświęcił swoje życie, aby zwalczać Cosa Nostrę i ukazywać nielegalne działania i nadużycia władzy. Drugą bohaterką jest Silvana Saguto, była sędzina i przewodnicząca Departamentu Środków Prewencyjnych sądu w Palermo, która przez wiele lat działała przeciwko mafii dla dobra Sycylii i całych Włoch. W 2013 roku Pino Maniaci ujawnia szczegóły działań Saguto, które z praworządnością mają niewiele wspólnego i nazywa je największym skandalem tego wieku. Na odpowiedź od wysoko postawionej sędzi Pino nie musi długo czekać tym bardziej, że władza, która działa przeciwko mafii dobrze wie, jak uciszyć niewygodnych świadków. Problem (dla Saguto) w tym, że Maniaci jest nieugięty i niczego się nie boi. Sprawa Saguto kończy się procesem i wyrokiem pod koniec 2020 roku, natomiast sprawa Pino Maniaci ma swój koniec w kwietniu 2021. Serial dokumentalny Netflixa opowiada o tym, co dzieje się przez te wszystkie lata (od 2013 do 2021), jakie sprawy i historie wychodzą na światło dzienne i kto tak naprawdę walczy z sycylijską mafią. Zapraszam Was do polubienia strony KingaGajaTravels na Facebooku oraz do śledzenia mojego profilu na Instagramie, gdzie dzielę się z Wami ciekawostkami na temat mojej ukochanej Sycylii i kuchni sycylijskiej. Będzie mi również bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz pod tym wpisem. A jeśli spodobał Ci się ten artykuł to koniecznie udostępnij go innym! Grazie!♥ Zobacz także: Najlepsze filmy włoskie – klasyki kina włoskiego, które musisz zobaczyć

serial o mafii włoskiej