Kliknij tutaj --> ❤️‍🔥 rosyjscy pisarze o rosjanach

Dowcipy o Rosjanach W czasie Pomarańczowej Rewolucji Putin dzwoni do sztabu Juszczenki i mówi: - Umożliwimy wam przejęcie władzy, ale musicie nam dać Lwów i Kijów. In book: W poszukiwaniu tożsamości Europy Środkowo-Wschodniej. Tom jubileuszowy z okazji dwudziestolecia Katedry Studiów Interkulturowych Europy Środkowo-Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego Najwięksi rosyjscy pisarze, artyści, politycy byli Polakami? Te nieznane fakty zebrał i opisał Mariusz Świder. Znawca Rosji i pasjonat historii. Wyliczył w niej znanych Rosjan i pokazał ich polskie korzenie. Któż z nasz wie o tym, że wielki rosyjski pisarz Gogoł, to tak naprawdę polski szlachcic o nazwisku Chochoł? Tłumaczenia w kontekście hasła "Rosjanach" z polskiego na angielski od Reverso Context: Mam coś o naszych martwych Rosjanach. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate Mróz, chłód, przyroda ścięły litość do samego siebie. 11 Tu przyroda nie mówi ła nic o pra-wie, nic o wpływie człowieka, o jego sile. () Sybir deprymuje już przez sam widok, przez konieczność opierania się działaniu przyrody. Rząd rosyjski wiedział, co czyni, skazując myśl zbuntowaną na walkę z monotonnią i mrozem12. Mon Mec Est Sur Des Sites De Rencontres. Zupełnie "na gorąco" przyszło mi do głowy kilka uwag. Ostatnio próbowałam znaleźć recenzje współczesnych autorów rosyjskich w największych anglojęzycznych i niemieckojęzycznych dziennikach i magazynach. Zadanie okazało się karkołomne, nie tylko ze względu na płatny dostęp do archiwum. Niestety, tych recenzji jest po prostu mało. Przyczyna jest prozaiczna – niewiele tłumaczeń z rosyjskiego na te języki. Piszę te słowa z wahaniem, ponieważ po pierwsze, aby określić ilość tłumaczeń w skali „mało-dużo”, należało by je porównać z ilością tłumaczeń z innych języków. Ponieważ nie posiadam takich danych, dla przykładu wymienię kilku autorów, ilość napisanych przez nich książek (w bardzo ogólnym tego słowa znaczeniu) i ilość tłumaczeń na język angielski. Wiktor Jerofiejew, znany na Zachodzie ze swoich wypowiedzi czy komentarzy dla Frankfurter Allgemeine Zeitung (notabene na zamówienie tego dziennika powstała powieść "Dobry Stalin"), The Times, The New Yorker i The Independent Herald Tribune (chyba nawet bardziej popularny na Zachodzie, niż w samej Rosji): na ok. 27 publikacji książkowych po rosyjsku udało mi się znaleźć informację na temat 4 tłumaczeń na angielski (ich poszukiwanie to karkołomne zajęcie niestety). Vladimir Sorokin (analogiczna sytuacja)- w jego przypadku sukcesów w poszukiwaniu informacji mam znacznie więcej, choćby z uwagi na bardzo rzetelnie prowadzoną stronę autora: na około 30 utworów opublikowanych w ostatnich latach, przetłumaczono (głównie na niemiecki, niewiele na angielski- portal ReadRussia wymienia tylko 3 tytuły, ale też na francuski, węgierski) około 20. Dmitrij Bykow: 2 tłumaczenia, jak również tłumaczenia poezji w wydanej w 2008 roku antologii współczesnej poezji rosyjskiej (niestety w Polsce współczesna poezja rosyjska chyba w ogóle nie istnieje, nawet w czasopismach specjalistycznych) na ok. 30 opublikowanych po rosyjsku. Zahar Prilepin: 1 (jedno) tłumaczenie na język angielski na ok. 10 napisanych książek. Oczywiście trudno generalizować na podstawie kilku wyselekcjonowanych autorów (jak również nie korzystając w tym przypadku z Wikipedii jako źródła wiedzy), choć również w przypadku mieszkającego na stałe w Szwajcarii Michaiła Szyszkina, po angielsku ukazały się jedynie 2 powieści pisarza (na ok. 9 napisanych utworów). Z pewnością ci, którzy chcą znaleźć informację na temat literatury rosyjskiej (w tym najnowszej) w języku angielskim nie będą zawiedzeni. Prócz wpisów na blogach znalazłam dwie strony www, które moim zdaniem warto polecić: (bogactwo literatury rosyjskiej w pełnej krasie, na szczególną uwagę zasługują nagrania audio poetów i pisarzy, np. Lwa Tołstoja) oraz stronę prowadzoną przez Uniwersytet Wirginia: Miłośnicy literatury rosyjskiej znajdą tam zarówno informacje na temat pisarzy, jak również linki do recenzji, wywiadów i wybranych artykułów z prasy anglo-, niemiecko- i rosyjskojęzycznej oraz linki do (rosyjskojęzycznych) stron internetowych poświęconych autorom. Tego, czego tam nie znalazłam, to same recenzje pisane przez krytyków literackich, brakuje również linków do takich recenzji, które ukazują się np. w The Guardian czy też w prasie amerykańskiej. Tak jakby pisarze byli interesujący, ale już ich książki – niekoniecznie, a przynajmniej nie zasługujące na bardziej szczegółowe omówienie. To właśnie na portalu ReadRussia przeczytałam kiedyś wywiad z pewnym niemieckim wydawcą (była to rozmowa przy okazji ubiegłorocznych Targów Książki we Frankurcie). Okazuje się, że właśnie tłumaczenia na język niemiecki „otwierają” literaturze z Rosji drogę do czytelników z innych krajów Europy Zachodniej. Niestety, Rosję postrzega się obecnie przez pryzmat polityki, a nie literatury, i niestety odbija się to w niekorzystny sposób właśnie na sytuacji literatury rosyjskiej na Zachodzie. Warto jeszcze wspomnieć, że bodaj w ubiegłym roku w Niemczech ukazała się antologia tłumaczeń literatury rosyjskiej na język niemiecki w XX wieku – niestety nie kojarzę, aby tego typu praca ukazała się w odniesieniu do języka polskiego, a przecież tłumaczeń rosyjskiej literatury XX wieku ukazało się w Polsce bardzo wiele. Byłaby to to praca o tyle ciekawa, że przez długi czas po II wojnie światowej tłumaczono z rosyjskiego dosłownie niemal wszystko, bez względu na wartość literacką dzieła. Przyznam, że sama jestem ciekawa tej literaturyJ. Kolejną przeszkodą w odbiorze współczesnej literatury rosyjskiej są kwestie języka, a właściwie trudności, na jakie napotyka tłumacz. W wielu przypadkach (jak np. u Jerofiejewa), bogactwo i mistrzostwo formy językowej jest jednym z najważniejszych elementów utworu. Czasem właściwie nie ma fabuły i trudno opowiedzieć, o czym książka opowiada (a opowiada o Rosji oczywiścieJ Rosyjski postmodernizm uwolnił język z kostiumu radzieckiej poprawności politycznej i o ile kontrowersyjną treścią wzbudził na Zachodzie spore zainteresowanie, o tyle wyszukana forma przekazu to niemałe wyzwanie dla tłumacza, zwłaszcza spoza słowiańskiej grupy językowej. Wspomniał o tym Andriej Kurkov (ukraiński pisarz piszący po rosyjsku, znany chyba tylko z ciekawej zresztą powieści Kryptonim Pingwin) w recenzji „Życia z idiotą” Jerofiejewa dla The Guardian. O ile jednak Kurkow pozytywnie ocenił pracę tłumacza Andrew Reynoldsa (profesora Uniwersytetu Wisconsin), o tyle Anna Lynskey w recenzji dla tej samej gazety jest o wiele bardziej sceptyczna. Zdaniem recenzentki tłumaczenie Reynoldsa jest przejrzyste i płynne, ale oryginał jest o wiele bardziej dosadny, a ponadto Jerofiejew wykorzystuje różne niejednoznaczności rosyjskiej gramatyki, co jest nie do przełożenia na język angielski. Równie wiele trudności sprawia czytelnikowi (i tłumaczowi) np. sowiecki żargon medyczny, poza tym pewne konteksty kulturowe są po prostu poza Rosją niezrozumiałe. Wspomniał mi o tym również mój rosyjski znajomy, który rekomendując mi lekturę Dnia Oprycznika Sorokina wspomniał, że znajomość historii Rosji nie wystarczy do zrozumienia książki. Na temat trudności w tłumaczeniu Sorokina na język angielski wypowiadała się także tłumaczka pisarza, Jamey Gambrell, która słusznie stwierdziła, że bardzo trudno jest szokować jest językiem w przekładzie angielskim. Zawiłości językowe i specyficzny kontekst kulturowy zdają się być zatem główną obiektywną przeszkodą w recepcji wielu utworów ze współczesnej literatury rosyjskiej. Moim zdaniem trudno czytać i rozumieć prozę Sorokina, Bykowa, Czyżową a nawet Giełasimowa czy Sienczina (charakterystyczny obraz wsi początku XXI wieku., a może nawet i obecnie) albo Pietruszewskiej bez znajomości zarówno historii, jak i kultury rosyjskiej, bez rozeznania, jakie wartości, idee mają dla Rosjan znaczenie. Z drugiej strony wymienieni powyżej autorzy poruszają, kwestie uniwersalne, w głębszej warstwie są to opowieści o kondycji człowieka i nie można ich redukować wyłącznie do opowieści o Rosji czy Rosjanach. Spójrzmy zresztą na rosyjską powieść psychologiczną XIX wieku, choćby twórczość Fiodora Dostojewskiego: jego powieści należą do kanonu literatury światowej (czy też może kanonu literatury europejskiej i amerykańskiej), a czy tak łatwo rzeczywiście odczytać przesłanie autora, nie rozumiejąc etyki prawosławnej czy nie znając historii rosyjskich ruchów rewolucyjnych XIX wieku? Dla mnie jego lektura bez znajomości wielu kontekstów była prawdziwą drogą przez mękę. Nieustannie przychodzą mi jednak głowy przykłady trzech nie-rosyjskojęzycznych autorów, których twórczość również wydaje mi się mocno zakorzeniona w ich kulturze i języku: Elfriede Jellinek, Herta Mueller oraz Haruki Murakami. Czytałam kiedyś bardzo krytyczną recenzję na temat tłumaczenia Jellinek na język polski, które osobiście uważam za bardzo udane, jednak zdaniem recenzentki (była to bodaj opinia Marty Mizuro, opublikowana w „Odrze”, ale nie jestem pewna) tłumaczowi nie udało się jednak oddać specyficznego (protestanckiego) klimatu twórczości Jellinek. A bez tego jej proza jest niezrozumiała. W przypadku Jellinek i Mueller z pewnością ogromne znaczenie, przynajmniej dla polskich czytelników, miała Literacka Nagroda Nobla, śmiem twierdzić, że gdyby nie ona żadna z autorek nie doczekałaby się tylu tłumaczeń przynajmniej na język polski. Odnośnie do Murakamiego mam nieco mniej doświadczeń czytelniczych (jestem pod ogromnym wrażeniem Norwegian wood, szkoda tylko, że to przekład z angielskiego, a nie z oryginału), więc na temat jego fenomenu i chyba charakterystycznego dla Japonii spleenu (takie wrażenia odnoszę z lektury). Wracając do literatury rosyjskiej, to może właśnie z powodu nieznajomości różnych kontekstów kulturowych w zachodniej prasie ukazuje się tak niewiele recenzji rosyjskiej literatury. Zatem zarówno w imieniu polskich, jak i zachodnioeuropejskich czytelników mogę tylko powiedzieć: czekamy na Nobla dla Rosjan (w dziedzinie literatury oczywiście). Na koniec chciałam jeszcze wspomnieć o swoim „najnowszym” odkryciu: wydaje się jednak, że współczesna literatura rosyjska, nawet, jeśli pomijana przez wydawców, znajduje się w kręgu zainteresowań anglojęzycznych literaturoznawców. Na wspomnianym już portalu ReadRussia znalazłam 400-stronnicową antologię współczesnej literatury rosyjskiej (w tłumaczeniach na język angielski, pod redakcją pisarki Eleny Szubiny), a poza tym w 2011 roku ukazała się również antologia pt. 50 Writers: An Anthology of 20th Century Russian Short Stories, której jednym z twórców jest rosyjski krytyk literacki, a jednocześnie profesor Uniwersytetu w Colorado Mark Lipowiecki (na Zachodzie znany jako Leiderman). Jak pisałam wyżej, anglojęzyczny czytelnik może również zapoznać się ze współczesną poezją rosyjską, a to dzięki antologii Contemporary Russian Poetry: An Anthology (Dalkey Archive Press, 2008, tr. Matvei Yankelevich). Odnoszę wrażenie, że polscy wydawcy zatrzymali się na etapie lat 90. XX wieku i rosyjskiego postmodernizmu, zupełnie ignorując tzw. nowy realizm, podczas gdy anglojęzyczny czytelnik ma do dyspozycji przegląd najważniejszych współczesnych autorów (nie tylko w ramach antologii, ale również jako książki opublikowane w przekładzie). Reasumując, jeśli ktoś chce poznać współczesną literaturę rosyjską, wspomniane antologie są dobrym wstępem do lektury. Miejmy nadzieję, że w dobrym przekładzie. Wszystkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania i wykorzystywania tekstów zawartych na tej stronie bez wiedzy i zgody autora. Wszelkie teksty, jeśli nie zaznaczono inaczej, są własnością intelektualną autora strony. Rosja i Rosjanie Wczoraj w godzinach wieczornych na podmoskiewskim cmentarzu rozbił się samolot transportowy. Generał Jakimow na dzisiejszej konferencji powiedział, że dzięki szybkiej reakcji służb ratowniczych i użyciu ciężkiego sprzętu udało się do tej pory odnaleźć 14,5 tyś ciał. Udostepnij Stały link Rybacy z Władywostoku złowili wieloryba. Zmierzyli go i okazało się, że od ogona do głowy ma 25m, a od głowy do ogona 30m. Zwrócili się do instytutu w Moskwie z zapytaniem, dlaczego tak jest. Po pewnym czasie przyszła odpowiedź, że na razie nie wiadomo dlaczego, ale nauka radziecka zna podobne przypadki. Na przykład poniedziałek od piątku dzielą cztery dni, a piątek od poniedziałku tylko trzy. Udostepnij Stały link Dyskutowali żołnierze rosyjscy i chińscy kto kogo zwycięży. Chińczycy mówią: - A my na Was jądrową bombę zrzucimy. - To co takiego? - A to wszystko materialne pozostaje a żywe ginie! - Fiuuuuu. A my na Was wtedy pluton chorążych napuścimy. - O. A to co takiego? - A wtedy to wszystko żywe pozostaje, a materialne ginie! Udostepnij Stały link Umiera stary Gruzin. Przy łożu śmierci siedzi jego wnuk. Umierający mówi: - Kiedyś, gdy umarł Lenin, umarł i leninizm... Kiedy umarł Stalin, umarł stalinizm... - Dziadku Onanie, nie umieraj! Udostepnij Stały link Telewizja radziecka kręci film o dobroci Stalina. Do Stalina podchodzi dziecko: - Wujek! Daj cukierka! Stalin: - Spier.....! W tym momencie kamera najeżdża na wielką planszę z napisem: A MÓGŁ ZABIĆ!!! Udostepnij Stały link Wyniki strzeleckie w rosyjskiej jednostce wojskowej: Iwanov - Pudło Pietrov - Pudło Sidorov - Pietrov Udostepnij Stały link W czasie zimnej wojny amerykanie wyszkolili szpiega i zrzucili go na Syberii. Szpieg trafił do chaty tubylca, który zaproponował mu nocleg. Na drugi dzień tubylec mówi: - Nu, ty gawarisz kak nasz, ty pijesz kak nasz, nu ale ty nie nasz! - Paczemu ty tak dumajesz? - pyta skonsternowany Amerykanin. - A potomu, szto u nas cziornych niet! Udostepnij Stały link Rosyjscy programiści stworzyli pierwszy program komputerowy, który w rozmowie po rosyjsku przeszedł pomyślnie test Turinga (test człowiek/maszyna). Algorytm był prosty. Na wszystkie pytania odpowiadał “A idź w pizdu!”. Udostepnij Stały link Majorka, lotnisko. Z samolotu wysiada "nowy Ruski": obwieszony złotem i pilnowany przez dwóch goryli. Na ramieniu niesie narty. - Przepraszam ale szanowny pan chyba się pomylił - zwraca mu uwagę pracownik lotniska - Tu u nas, na Majorce, jest gorąco, tu nie ma śniegu. Rosjanin uśmiecha się cynicznie. - Spakojno, grażdanin, mój śnieg przyleci następnym. Udostepnij Stały link Dzwonek do drzwi. Na progu stoi dwóch barczystych mężczyzn. - "Opiekunów" wzywaliście? - Nie. - To płacicie pięćset rubli, za fatygę... Udostepnij Stały link Wojska rosyjskie mają stacjonować obok wojsk ONZ. Dowódca wojsk rosyjskich mówi do żołnierzy: - Francuzi wymieniają bieliznę co tydzień. Anglicy wymieniają bieliznę co trzy dni. Amerykanie wymieniają bieliznę co dwa dni. Wy będziecie wymieniać codziennie. Po chwili dodaje: - A kto z kim będzie zmieniać, to już sami sobie ustalicie. Udostepnij Stały link - Jakie jest credo człowieka sowieckiego? - Lepiej na wszystko patrzeć przez palce niż przez kraty. Udostepnij Stały link Moskwa, u szewca: - Przyszedłem odebrać buty z naprawy. - Płaci pan 20 rubli. - Tak mało? Na kwicie jest napisane, że mam do zapłaty 40 rubli. - Jeden but zgubiliśmy. Udostepnij Stały link Rok 1980. Moskwa, ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Na trybunę wchodzi Leonid Breżniew, wyciąga tekst przemówienia i zaczyna: - O, o, o, o, o. Szybkim krokiem podchodzi do niego jeden z organizatorów igrzysk i mówi: - Towarzyszu sekretarzu generalny, tekst przemówienia zaczyna się nieco wyżej, a to, co teraz czytacie, to kółka olimpijskie! Udostepnij Stały link Rozmawia dwóch Rosjan, po przylocie do USA: - Ty popatrz, oni tu wszyscy płacą dolarami! - No, zupełnie takimi, jak nasze baksy! Udostepnij Stały link - Czy to prawda, że po katastrofie w Czarnobylu nie można jeść jabłek? - Nieprawda. Jabłka można jeść ile się chce, natomiast ogryzki należy zakopywać w ziemi na głębokość co najmniej dwóch metrów. Udostepnij Stały link Ludzi online: 4804, w tym 86 zalogowanych użytkowników i 4718 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności. Aleksander Sołżenicyn (ur. 1918) - Jeden dzień Iwana Denisowicza Współczesny powieściopisarz rosyjski. W 1945 r. został skazany na 8 lat pobytu w obozie pracy za krytykę Stalina. Zrehabilitowany w 1962 r., wydał debiutancką powieść Jeden dzień Iwana Denisowicza, opisującą warunki życia w obozie pracy. W 1963 r. znalazł się ponownie w konflikcie z władzami i od tej pory nie mógł wydawać swoich książek w Związku Radzieckim. Po opublikowaniu w 1973 r. za granicą pierwszej części trylogii Archipelag Gułag został w 1974 r. deportowany do Niemiec. Do 1994 r. mieszkał w USA, potem powrócił do Rosji. W 1970 r. otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury. Całość twórczości powieściowej i publicystycznej Sołżenicyna poświęcona jest demaskowaniu systemu politycznego ZSRR, opartego na okrutnej, totalitarnej przemocy państwa nad bezbronną jednostką, skazaną na represje, przesłuchania, więzienia i wieloletnią gehennę życia w łagrze. Problematyka ta znalazła odzwierciedlenie we wspomnianej powieści Jeden dzień Iwana Denisowicza oraz w następnych: Krąg pierwszy (wyd. w Niemczech 1968), Oddział chorych na raka (Niemcy 1968), Archipelag Gułag 1918-1956 (Paryż, 1973-1975), opowiadania Zagroda Matriony (1963), sztuki sceniczne Swiecza na wietru (Londyn, 1968), Ladacznica i niewinny (Londyn, 1968). Akcja powieści Jeden dzień Iwana Denisowicza rozgrywa się w 1951 r. w łagrze sowieckim. Tytułowy bohater znalazł się tu za domniemaną zdradę ojczyzny. W czasie wojny dostał się ze swym oddziałem do niewoli niemieckiej. Wraz z piątką kolegów udało mu się zbiec, lecz uratował się tylko Iwan Denisowicz Szuchow. W Rosji został oskarżony o współpracę z Niemcami. W czasie śledztwa torturami i biciem wymuszono na nim przyznanie się do winy i w ten sposób trafił do łagru. Już sam wyrok ujawnia absurdalną zbrodniczość sowieckiego systemu. Obraz jednego dnia w obozie pozwala zobaczyć podstawowe mechanizmy zniewolenia człowieka, jakim poddawani byli więźniowie. Precyzyjny plan ich fizycznego i psychicznego niszczenia opierał się na ciężkiej, upodlającej pracy przy zagospodarowywaniu syberyjskiej tajgi, podczas której wymagano od więźniów maksymalnej wydajności, posłuszeństwa, przestrzegania surowych przepisów i norm. Wszelkie wykroczenia były surowo karane. Wysokość racji żywnościowych uzależniona była od wydajności pracy. Dotkliwy głód, wycieńczenie i osłabienie organizmu w niskiej temperaturze musiały złamać najbardziej odpornych. W takich warunkach zanikało poczucie godności ludzkiej, świadomość, wszelkie humanitarne odczucia, a najważniejsze stawało się zdobycie pożywienia lub schronienia przed wiatrem i mrozem. Do tego dochodziły liczne represje: pozbawianie i tak skąpego pożywienia, karcer, totalna kontrola, życie toczące się według wyznaczonych przez obozowe warunki norm. Egzystencja sprowadza się jedynie do biologicznych odruchów, nawet modlitwa nie przynosi ulgi. Ciężkie warunki niszczą osobowość ludzką. Powieść oparta na osobistych doświadczeniach autora, pokazuje prawdę o koszmarze życia łagrowego. Demaskuje totalitarną władzę sowiecką opartą na przemocy, terrorze i upodleniu człowieka. Zobacz też: Najważniejsi twórcy literatury angielskiej Warłam Szałamow (1907 - 1982) Pisarz, wieloletni więzień łagrów, poświęcił twórczość tematyce obozowej. Jest autorem zbioru nowel, szkiców i reportaży Kołomyskije rasskazy (Londyn, 1978). W Polsce ukazały się: Opowiadania kołymskie (1991), Procurator Judei i inne utwory (1991). Josif Brodski (1940 - 1996) Urodzony w Rosji poeta amerykański. Samouk, uznany wcześnie za geniusza, w 1964 r. skazany za „pasożytnictwo” na 5 lat zesłania, zwolniony w 1965 r. po protestach światowej opinii publicznej. Zmuszony w 1972 r. do emigracji, osiadł w USA. Pisał po rosyjsku i po angielsku. Najbardziej znany zbiór wierszy Koniec priekrasnoj epochi (1977). Inne zbiory poezji: Urania (1987), Ostanowka w pustynie (1970), Czast’ rieczi (1977), Nowyje stansy k Awgustie (1982). W 1987 r. otrzymał Nagrodę Nobla. Anna Achmatowa (1889 - 1966) Właściwie Anna Gorienko, poetka. Początkowo należała do grupy poetyckiej akmistów i tworzyła intymne liryki (zbiory: Wieczór - 1912, Różaniec - 1914), później w jej poezji coraz większą rolę odgrywała refleksja filozoficzna i historiozoficzna, związana z losem jej bliskich (mąż został rozstrzelany przez bolszewików, syn spędził 30 lat w łagrach). Wydała następujące zbiory poezji: Dmuchawiec (1921), Requiem (1935-1940), Poemat bez bohatera (1942). Polskie edycje: Poezje wybrane (1970), Wiersze (1989). Borys Pasternak (1890 - 1960) Poeta pisarz i tłumacz. W przeddzień wybuchu rewolucji październikowej napisał zbiór liryków Życie - moja siostra, którym zdobył uznanie. W latach trzydziestych napisał powieść Doktor Żywago (Mediolan, 1957), będącą kroniką doświadczeń inteligencji rosyjskiej w latach przed rewolucją, w czasie jej trwania i po zakończeniu. Druk tej książki był w ZSRR zakazany. Pasternak otrzymał za nią Nagrodę Nobla w 1958 r., ale władze radzieckie zmusiły go do odmowy jej przyjęcia. Zobacz też: Georg Orwell - biografia, "Folwark zwierzęcy" Michaił Szołochow (1905 - 1948) Laureat Nagrody Nobla w 1965 r. Autor powieści socrealistycznej Zaorany ugór (1932) i opowiadania Los człowieka (1957). Sławę zdobył epopeją Cichy Don (wydana w latach 1928-1940). Źródło: Wydawnictwo Printex Nawet najwięksi luminarze rosyjskiej kultury często nie mogli się powstrzymać przed szczerymi wypowiedziami na temat niewolniczych schematów, w których tkwi umysłowość wszystkich warstw ich narodu, jego zbrodniczych skłonności i powszechności życia w pogardzie dla wszelkich ludzkich zasad. Mikołaj Gogol szukał przyczyn w sposobie organizacji państwa. W nowelach pisał na przykład, że wynagrodzenia urzędników były często tak niskie, że nie sposób się było z nich utrzymać. Władze jednak się tym nie przejmowały, wiedząc, że i tak większość dochodów każdego urzędnika stanowią łapówki. Podwyżek więc nie dawały, a korupcję tolerowały, co oczywiście przeobraziło całe państwo w jedno wielkie bandyckie monstrum. Jeśli pojawił się ktokolwiek uczciwy – nim zdołał pisnąć, już go wdeptywano w ziemię. I takie stosunki stały się normą wszędzie: w cerkwi, wojsku, policji, gospodarce, a w ślad za nimi w życiu każdej społeczności i każdej rodziny. - Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ- Iwan Turgieniew pisał, że Rosjanin to największy i najbardziej zuchwały kłamca na świecie. Wszechobecną patologię, wrodzoną demoralizację i rozkoszowanie się w wyrządzaniu zła Iwan Szmielow opisywał słowami: Rosjanie to lud, który nienawidzi wolności, uwielbia niewolnictwo, kocha kajdany na swoich rękach i nogach oraz swój własny brud zarówno fizyczny, jak i moralny. I do jednego jest tylko gotów w każdej chwili – do stłamszenia wszystkich i wszystkiego. Podobnie uważał Fiodor Dostojewski: Rosjanie to naród, który wędruje po Europie i szuka, co by tu można rozwalić, co zniszczyć. I chętnie zrobi to dla samej tylko rozrywki. Jakby wtórował mu Maksym Gorki: Najważniejszym sukcesem narodu rosyjskiego jest jego sadystyczne okrucieństwo. Przez całe swe życie obcował z tym sadyzmem polski pisarz, Ferdynand Ossendowski, dlatego nie zaskoczyła go wszechobecna rzeź, jaka od przewrotu z jesieni 1917 roku stała się codziennością całej Rosji. Znającego ten kraj nie zdziwiło ani to, że po wymordowaniu milionów ludzi powszechnym obrazkiem były wygłodzone i schorowane dzieci, którym zamordowano rodziców ani też to, że decyzją bolszewickiej władzy setki tysięcy (o ile nie miliony) tych dzieci zabito w ramach zarządzonych polowań na ludzi. Setki tysięcy kilkulatków zabito, strzelając do nich jak do kaczek czy szczurów, bez ostrzeżenia. Takim właśnie sposobem rozwiązano wtedy problem bezdomnych, schorowanych i umierających z głodu sierot. W czasach tych Iwan Bunin pisał: Ze zgrozą myślę o tym, kogo urodzi to pijane krwawe bydło, które przechwyciło władzę w Rosji i o tym, co się będzie działo w Rosji za dwa – trzy pokolenia. Aż strach myśleć, bo jest to przecież przerażająco oczywiste. Na jakąkolwiek pozytywną zmianę nie miał też nadziei Michaił Sałtykow -Szczedrin piszący: Obudźcie mnie za sto lat i zapytajcie, co teraz robią Rosjanie, a ja wtedy od razu wam odpowiem: to, co zawsze – piją i kradną. W biografiach Józefa Piłsudskiego często opisywane są jego pobyty w Rosji. Bywało, że w jakimś mieście musiał zmienić pociąg, co dawało szansę spaceru i poznania okolicy. Którymś razem musiał czekać na przesiadkę cały dzień, a było to na dworcu znajdującym się kilka kroków od Kremla. Piłsudski także wtedy wolał jednak cały ten czas spędzić w poczekalni. Pytany o przyczynę miał odpowiedzieć, że Rosję zna tak dobrze, że wszystko, co rosyjskie napawa go odrazą. W wielu też swoich wypowiedziach podkreślał, że istotą rosyjskiej duszy jest bezbrzeżna nienawiść do wolności. I takie jest odwieczne źródło rosyjskiej nienawiści do Polski, takie też, znanej od niezliczonych pokoleń, rosyjskiej żądzy jej zdeptania. Według Piłsudskiego – Polak, choćby i nic nie robił, musi być przez Moskala postrzegany jako wróg. Bo istotą tożsamości Polaka jest wolność, czyli to, co w Rosjanach uruchamia agresję i wolę zniszczenia. Z każdym sąsiadem trzeba jakoś żyć. Być może też z każdym, pomimo najgłębszych nawet podziałów, da się też znaleźć niekoniecznego porozumienia. W przypadku relacji z Rosją trzeba zastosować stare angielskie przysłowie: Najsolidniejsze płoty budują najlepsze sąsiedztwo. Znając jednak rosyjską skłonność do wyłamywania płotów wszystkich sąsiadów i napawania się zniszczeniami, tak jak teraz na Ukrainie, musimy być czujni. Musimy też mieć pod ręką maczugę, która zapewni utrzymanie właściwych relacji i zagwarantuje zachowanie odpowiedniego dystansu. Artur Adamski

rosyjscy pisarze o rosjanach